'rozprężenie, jazda, ćwiczenia etc.'

zostałam natchniona przez ziomisławów z tematu o zbieraniu, gdzie daria czy tam gazellasta poruszyły ów temat. myślę, że jest to ciekawa rzecz.
i'll start, ,so..

opiszę przykładowe rozprężanie:
stęp na luźnej wodzy; po 3 kółka w każdą stronę, w tym stopniowe nabieranie kontaktu,
ćwiczenia: koła w stępie, zmiany kierunku po przekątnej bądź przez półwoltę lub połowę ujeżdżalni, zatrzymywanie, cofanie, zgięcia na prostej do wew. i zew.,
po ok. 15 minutach zakłusowanie; ćwiczenia j.w., dużo przejść z kłusa do zatrzymania i na odwrót, dużo kół, zmiany przez przekątną kłusem pośrednim bądź przez półwoltę, zgięcia na prostej, dodania i skracania, na obydwie strony rzecz jasna,
mniej więcej po 15 minutach zagalopowanie, koła w galopie, przejścia, dodania i skracania.

po ponad 30 min. jazdy zaczynamy ćwiczyć różnorodne przejścia (stęp-galop, galop-stęp, zatrzymanie-galop, galop-zatrzymanie, galop-zatrzymanie-galop etc.), jazda w zebraniu, dodania, skracania, w stępie ustępowanie od łydki, zwroty.

co pewien czas na treningach ćwiczymy lotną zmianę nogi oraz jeździmy przez cavaletti.
jazdę kończę przez rozkłusowanie na luźnej wodzy i stęp na luźnej.

Wg mnie plan bardzo dobry. Dobrze, że na początku i na końcu dużo stępa:)

ktoś mądrze na pewnym forum napisał kiedyś 'mam czas na męczący trening = mam czas na porządne rozstępowanie konia'.
zawsze, kiedy mi się nie chce stępować, to przychodzi mi ta myśl do głowy i stępuję dzielnie Wink

Dobry plan... Very Happy

Racja. Bardzo dobre powiedzenie.

Pamiętam jak było u Jakielaszka. 2 kółka tam całkiem nA dole. Czyli jakieś 2 minuty? W lewadzie też razy było, że mieliśmy opóźnienie i weszliśmy na hale, jedna ściana stępa i kłus...

Długiego i cierpliwego stępowania nauczyła mnie jazda w mini zoo:)

to w lewadzie też było nieciekawe...pamiętam, jak miałam jeździć na wagusiu, przynoszę sobie siodło, patrzę: koń stoi, jest strugany i zaraz będzie kuty. to ja odniosłam sprzęt i poszłam się spytać instruktorki na jakim koniu mam jeździć, skoro wagabunda jest kuty. ona powiedziała, że mam poczekać i na nim będę jeździć. no tak...ja po kuciu zawsze odczekam jeden dzień albo kilka godzin (przykład: koń był kuty o 9:00 rano, przyszłam o 15:00 i miałam lekką jazdę, myślę, że trzeba dać mu się oswoić ze świeżymi podkowami), ale co człowiek, to obyczaj. martwiłam się, że wagabunda się podbije czy coś, ale było wszystko ok i na drugi dzień itepe również. jednak wiadomo: 'lepiej zapobiegać, niż leczyć'.

Dobry plan Wink

Duzo stepa zawsze dobrze rozpręża mięsnie Wink

Step wazna rzecz ale jeszcze wazniejszy klus tak powiedziala mi kiedys pewna Pani Trener co wy na to??? Very Happy

No tak. W końcu nie zrobisz 15 minut stępa i od razu galop;)

Możesz to rozwinąć?

Fajny plan ja tam zawsze robie inny:P

Kasztanka, możesz napisać przykładowy?

ja też nie jeżdżę zawsze wedle tego planu, który tutaj jest zamieszczony Wink

ale jest on m.in. obrazem mojej pracy, co i jak.
napisz swój przykładowy plan Wink

Ja??...Chmmm....zależy bo Granda zawsze go psuje....np.Płosząc się...

no według mnie jak koń się płoszy to nie jest zbytnie psucie tego. Każdemu może się zdarzyć.

Dzisiaj się spłoszyła i mi nadół galopem sie puściła a ja na oklep na dereczce.. Razz

nie martw się, mnie kiedyś patrol ciągle zrzucał i ponosił, ale wtedy trzeba się otrzepać bądź uspokoić konia i dalej jechać wedle ustalonego planu Wink

taaaaak:)

zawsze warto spróbować, nawet jeśli zakładasz, że to niewykonalne Wink

hehe, ja sobie spokojnie woltę robię i dup...nagle jestem na drugim końcu maneżu i zbliżam się do ogrodzenia Wink

spoxik:)Normalka a jeszcze jak mi Kasia (Ambitna) prowadzila jazde i sobie wymyslila ze mnie na oklep na laze wezmiei mi kazala mlynek na grandzie w stepie zrobic to spadlam 2 razy

hahaha no przynajmnie było śmiesznie:D jeszccze cię kiedyś dorwe Very Happy

:Dbuehehehe:P

a pamietasz Kasia jak mi robilas i Gazella sie na ciebie obrazila??? Laughing

co Kasia podeszla Gazi uciekala galopem Very Happy

hahaha jasne że pamiętam... ale była zabawa hahaha:D

hmm ja się dałam raz anecie na lonżę wziąźć, zapięła mnie, noi jedziemy galopem...jazda bez strzemion, wodze ściągnięte, a ręce u góry...i patrol seria baranów hola, tu, tam wygibasy uff Wink

no to było przynajmniej zabawnie na tej lonży Very Happy

Ej!Ty nie bądż taka wesoła ja Cie też kiedyś wezme na ląże...

tak tak AMrcyś tak sobie to tłumacz Very Happy

po moim trupie Very Happy

buehehe

ej!!No wiesz co nie chcesZ?

haha nie mówie ze nie chce ale twierdze ze mnie nie dorwiesz Very Happy

jak bedziesz spala to sie wlamie... Razz

o ile mniexena nie zje

haha połknie w całosci Razz