Autor Wiadomość
pawelek22
PostWysłany: Wto 12:44, 07 Lut 2017    Temat postu:

troche za duży jest ten cennik
Izabello1
PostWysłany: Śro 8:58, 05 Paź 2016    Temat postu:

to 450 zł to jest za jednego konia miesięcznie? jak tak, to cena bardzo dobra, jeśli to z jedzeniem i opiekąSmile
Barbara Chlebowska
PostWysłany: Śro 20:21, 18 Mar 2009    Temat postu:

U mnie miesiąc kosztuje 500zł. Maneż i 10 hektarów łąk i lasów do dyspozycji. Codzienne wyprowadzanie koników i stała opieka weterynarza w cenie.
Zapraszam:)
Gość
PostWysłany: Pon 16:31, 25 Lut 2008    Temat postu:

no ja tez nie z opola,ale mam stajnie we wrocku i u nas jest tylko kilka koni pensjonatowych,za miesiąc bierzemy 550zł, a jak będzie hala to bodajże ma być 600 (ale nie wiem na 100% bo moja mama ustala ceny a nie ja Razz )
Gaja
PostWysłany: Wto 11:24, 05 Lut 2008    Temat postu:

cena nic nie znaczy, ważne są warunki, o co jest w tej cenie zawarte.
Kris
PostWysłany: Śro 17:23, 21 Mar 2007    Temat postu:

Pożyjesz trochę dłużej na tym świecie to będziesz mogła coś więcej powiedzieć. Nie będę wnikał jak wygląda Twój koń (po tym najlepiej poznać czy koń jest zadbany czy też nie). Ja już nie takie rzeczy widziałem i z nie takimi miłościami się spotkałem.
Oczywiście, że można mieć szczęście jak Ty, ale nie takie scenariusze życie pisze (np. uzbierać nagle 10 tys zł). Koń to delikatne zwierzę i lepiej od razu założyć pewne rzeczy gdyż potem można się tylko w kłopoty wepchać.

Ja zakładam min barierę miesięczną 1000zł.

Przyznaję, że zdarzają się wyjątkowe miłości i przywiązania konia do jeźdźca, ale koń ma mózg wielkości orzeszka i nie cudujmy zbytnio. Zwierzę stadne - albo mu jest dobrze albo nie.
vis100
PostWysłany: Pon 13:40, 19 Mar 2007    Temat postu:

Co za bzdury az mnie krew zalewa jak czytam takie bzury które pisze Kris i zupełnie sie z tym nie zgadzam!Ja tez mam konia jesem tylko studetka i staram sie jak moge zeby miec pieniadze na jego utrzymaie i jakos sobie radze!Zawsze mozna cos wykombinowac jesli sie chce i naprawde człowiekowi zależy!Sytuacja na konskim rynku jest rudna ale za rozsadne pieniadze konia bez pochodzenia mozna sprzedać i czasem moze to byc trudne ale nie jest cudem!A straszenie rzexnia jest śmieszne!Jeśli chodzi o leczenie konia i brak pieniedzy prosze zgłaszać sie do mnie zawsze cos wymyślimy!Zgadzam sie jednak że kupno konia nalezy przemyslec ... ale bez tragiedii nei ma sytuacji bez wyjscia a ja przez 2 lata odpracowywałam pensjonat i jestem osoba odpowiedzialną!
p.s kon potrafi pokochac problem jest tylko z okazywaniem tej miłości:P
Kinia16
PostWysłany: Pon 9:30, 19 Mar 2007    Temat postu:

moge sie z toba zgodzic jesli chodzi o leczenie konia bo wiem z doswiadczenie ze idzie na to sporo pieniedzy mimo ze mojej klaczy nigdy nic powaznego nie bylo wiec trzeba sobie wyobrazic jakie ida naklady finansowe jak kon cierpi na jakies powazne,przwelekle choroby. Jesli chodzi o to czy kon pokocha swojego opiekuna to moze to nie bedzie milosc ale konie potrafia byc wdzieczne i nikt mi nie wmowi ze jest inaczej. Przywiazuja sie do wlasciciela i daja wiele radosci.Konia bez pochodzenia da sie sprzedac ,moze nie za duze pieniadze ale sie da.
Kris
PostWysłany: Nie 18:32, 18 Mar 2007    Temat postu:

W momencie jak ktoś traci płynność finansową to zupełnie inna sytuacja niż jak się bierze konia pod opieką nie mając na to funduszy. Samą miłością i poświęceniem raczej konia nie utrzymasz. Czy na prawdę mało jest koni do dzierżawy czy na jazdy, treningi?
Po cholerę koń jak się nie ma kasy? Do kochania? Koń to nie zbyt bystre zwierzę i w 99% nigdy Cię nie pokocha.
To tak jak mieć samochód i nie mieć na benzynę. Tylko różnica polega na tym, że koń to żywe stworzenie i nie radzę eksperymentować.

Chciałbym jeszcze zauważyć, że teraz na prawdę jest trudna sytuacja na końskim rynku i sprzedać konia (a w szczególności bez pochodzenia) równa się z cudem i jedyną możliwością jest oddać go do rzeźni. Więc co zrobisz jak koń będzie potrzebował leczenia a Ty nie będziesz miał grosza przy tyłku? Będziesz żebrał?
Dorka
PostWysłany: Pią 17:37, 16 Mar 2007    Temat postu:

No Gliwice daleko ale daje. U mnie, w Czechowicach 400 zł za miesiąc z tym że oni robią wszystko przy tym koniu (dają jeść itd.) musisz tylko coś chyba z nimi uzgodnić co do jazd i karmienia, nie wiem.
Kinia16
PostWysłany: Pią 11:04, 16 Mar 2007    Temat postu:

Ja rowniez mam konia daleko od opola ale u mnie pensjonat kosztuje 400zl.Kris w zyciu roznie bywa w momecie jak kupujesz konia mozesz miec pieniadze a potem nagle ich nie miec i to niezaleznie od siebie.To nie swiadczy o nieodpowiedzialnosci poniewaz to ze dziewczyna oferuje ze jest w stanie odpracowac cene pensjonatu swiadczy jedynie ze jest w stanie wiele poswiecic dla swojego konia choc wiadomo kazdy powinien byc swiadomy ile kosztuja wydadki zwiazane z posiadaniem konia przed jego zakupem i byc przygotowany na nie ale jak juz wczesniej napisalam w zyciu roznie bywa i nie jestesmy w stajnie przewidziec co sie wydarzy za pare lat i czy zawsze bedziemy w stanie zaplacic za wszystko.
Eureka
PostWysłany: Pią 16:15, 05 Sty 2007    Temat postu:

kris a ty kim jesteś ? Jak cos to zaloguj sie na forum,a nie pisz jako gość Wink
Kris
PostWysłany: Pią 16:13, 05 Sty 2007    Temat postu:

Jak sie chce miec konia to trzeba miec na niego pieniadze. Jak ktos mysli o odpracowywaniu pensjonatu to swiadczy o jego ogromnej nieodpowiedzialnosci. To jest zwierze i to dosc kosztowne.
A co zrobisz jak nagle kon bedzie musial przejsc np szereg badan juz nie mowiac o powaznych chorobach czy kontuzjach!
Blagam zacznij myslec !!!

Kupe takich koni laduje w przytulkach lub rzezniach.
jaźwiec-agata
PostWysłany: Pon 15:56, 25 Gru 2006    Temat postu:

ja tagrze mam konia zdala od opola i u mnie pensionat kosztuje 450 a jak bendzie hala to 500
Izabelka
PostWysłany: Pią 15:53, 22 Gru 2006    Temat postu:

Ja nie jestem z okolic Opola ani stadnina, w której jeżdzę ale mogę powiedzieć że tam gdzie jeżdzę hotel kosztuje 450zł miesięcznie jak się trzyma kilka koni to cena spada.
Eureka
PostWysłany: Czw 9:06, 21 Gru 2006    Temat postu:

u mnie pensjonatu ni ma Very Happy
to sie nie odzywam Wink
Dział jak na mnie dałas dobry Wink
Averis
PostWysłany: Śro 17:26, 20 Gru 2006    Temat postu: Cennik

Tutaj trochę z innej beczki. Bo tak rozglądam się po stajniach i cenach za pensjonat i tak mnie natchnęło. Ile u Was kosztuje pensjonat dla konia? Czy jest rozróżnienie cenowe na dużego konia i źrebaka powiedzmy do 1,5 roku? I czy byłaby możliwość np. odpracowania części pensjonatu? Wiecie ja jestem finansowy plebs a tonący brzytwy się chwyta Razz Byłabym wdzięczna za odpowiedź Smile

P.S Oczywiście pensjonaty w okolicach Opola, tak do 15-20 km XD Niestety większa odległość nie wchodzi w grę Sad

(Jeśli to nie pasuje do tego działu to przepraszam, jakby co to proszę o przeniesienie tematu do odpowiedniejszego działu Wink )

phpBB © 2001,2002 phpBB Group