Autor Wiadomość
Agata88
PostWysłany: Śro 15:55, 11 Lip 2007    Temat postu:

A mój ojciec tak sobie ponoć radzi z komarami na działce że w wannie trzymie rybki, komary niby składają jaja zawsze gdzieś na wodzie a ta wanna to na ogórdku największe źródło wody, a jak tam są rybki to wszystkie jajka wyjadają Twisted Evil I serio z komarami już nie ma takiego problemu Razz
Florettino
PostWysłany: Pon 19:37, 11 Gru 2006    Temat postu:

Ja na owady miałam kiedyś "Leovet Neovet Deo" i nic nie dawał.
Teraz mam litrowy płyn hipovetu i jest lepszy od starego płynu,ale też nie zbyt fajny.
Na tą wiosnę i lato będę musiała kupić jakiś z tych droższych 9bo one są naprawdę skuteczne) np.Farnamu,bo na moim kucyku nie da się jeździć jak jest dużo much.Cały czas trzepie głową,denerwuje się i odgania.To samo na zawodach-jedzie się jak na kosiarce.
A w mojej malutkiej stajni naszczęście wogóle latem nie ma much i nie potrzeba żadnych odstraszaczy,nie wiem czemu,ale to dobrze:)
Dorka
PostWysłany: Śro 19:25, 18 Paź 2006    Temat postu:

A propo lamp Very Happy jak byłam na wakacjach to tylko było takie ,,dzzyt" ,,dzyyt" i muchy ni ma Very Happy A w naszej stajni w lato niektóre konie maja takie coś do kantara przyczepione i takie frędzelki im po nosie spływają. Nie wiem czy to działa.
niczka
PostWysłany: Śro 21:22, 23 Sie 2006    Temat postu:

Tia... muchy to muchy, ale gzy to dopiero wróg. I konia i jeźdzca...Wink Ja uywalam tych wszystkich preparatów i nawet pomagały (przynajmniej koń nie zajmował sie odganianiem much z siebie, a ja jakoś żyłam... ale teraz mam innego kunia, tylko on sie panicznie boi tego odgłosu psikania "psik,psik"! ratunku, moze ktoś z was ma dobry sposób jak przekonać konia do tego odgłosu?
niczka
PostWysłany: Śro 21:21, 23 Sie 2006    Temat postu:

Tia... muchy to muchy, ale gzy to dopiero wróg. I konia i jeźdzca...Wink Ja uywalam tych wszystkich preparatów i nawet pomagały (przynajmniej koń nie zajmował sie odganianiem much z siebie, a ja jakoś żyłam... ale teraz mam innego kunia, tylko on sie panicznie boi tygo odgłosy psikania "psik,psik"! ratunku, moze ktoś z was ma dobry sposub jak przekonać konia do tego odgłosu?
jaźwiec-agata
PostWysłany: Pon 20:17, 16 Sty 2006    Temat postu:

już prubowałam smak niezły gorzej z wyglądem
Eureka
PostWysłany: Pon 15:20, 16 Sty 2006    Temat postu:

eh no agata wiesz co Razz Jak będziesz karmić Jażwca, to najpierw posmakuj czyt obie smakuje a potem mu daj Very Happy
Kinia16
PostWysłany: Pon 5:23, 16 Sty 2006    Temat postu:

mnie tez sie tak nieraz robi:)
patrycjaa13
PostWysłany: Nie 19:40, 15 Sty 2006    Temat postu:

blech... Laughing właśnie chcialam sobie osta zrobić bo mam na niego ochote od rana ale mi chyba apetyt odebralo Cool
jaźwiec-agata
PostWysłany: Nie 19:37, 15 Sty 2006    Temat postu:

właściwie to wszystko
*Nika*
PostWysłany: Nie 19:33, 15 Sty 2006    Temat postu:

Hihi, to co tam sie znajdowało? Cool
patrycjaa13
PostWysłany: Nie 19:33, 15 Sty 2006    Temat postu:

smacznego Very Happy
jaźwiec-agata
PostWysłany: Nie 19:25, 15 Sty 2006    Temat postu:

wyglądała jak guwno
Kinia16
PostWysłany: Nie 14:55, 15 Sty 2006    Temat postu:

Agata widzialam dzisiejsza porcje:)
jaźwiec-agata
PostWysłany: Sob 19:33, 14 Sty 2006    Temat postu:

i zjadł
Daria
PostWysłany: Sob 18:56, 14 Sty 2006    Temat postu:

I jak?
jaźwiec-agata
PostWysłany: Sob 17:46, 14 Sty 2006    Temat postu:

ja dawałam jażwcowi razem z owsem świeży czosnk ale jeden zombek
Daria
PostWysłany: Sob 12:21, 14 Sty 2006    Temat postu:

No ja bym tam taka pewna nie była
pterodaktyl
PostWysłany: Sob 12:04, 14 Sty 2006    Temat postu:

tyaaa, daria kotowi...

mój kot ssa sobie cycolka, czyli inaczej soka cycolka, co ty na to?
to jest choroba sieroca, gdy był jeszcze bardzo malutki jego matka zginęła, przez co ma uraz z dzieciństwa.
Daria
PostWysłany: Sob 9:29, 14 Sty 2006    Temat postu:

teraz sie nie przyznaje;d
Eureka
PostWysłany: Sob 6:15, 14 Sty 2006    Temat postu:

ahaaaaaaa teraz to wszystko rozumiem Smile
Daria
PostWysłany: Pią 19:17, 13 Sty 2006    Temat postu:

Pytasz się czyjego?

Magda sprawia swojemu kotowi wiele przyjemności;);d
Eureka
PostWysłany: Pią 18:17, 13 Sty 2006    Temat postu:

hehe a czyjego cycolka ??Very Happy Very Happy Very Happy
No, a też słyszałam, ze nie można zakopywac, ale w sumie, to ich posiadłość, niech se robią co chcą....
pterodaktyl
PostWysłany: Pią 16:28, 13 Sty 2006    Temat postu:

rozgryzł, niestety coś mu to ssanie nie wyszło Rolling Eyes
mój kot ssa sobie cycolka, czyli inaczej soka cycolka, co ty na to?
p.s. cycolek to jest cycek jakby co Twisted Evil
Daria
PostWysłany: Pią 16:10, 13 Sty 2006    Temat postu:

Phi, nieźle;d. I co possał sobie;>
pterodaktyl
PostWysłany: Czw 16:51, 12 Sty 2006    Temat postu:

Kinia16 napisał:
Bardzo poreczne.Lagi zawsze to tak smiesznie ssa i ma z tego niezly ubaw a ja nie smierdze cala czosnkiem:)

Laughing
przypomniała mi się akcja z cukierkami szałwiowymi dla szamana, jak z olą zastanawiałyśmy się, czy mu to nie zaszkodzi i czy nie pokruszuć tego, spytałyśmy się wojtka i ola powiedziała: 'no, ale ja chciałam, żeby...nie, teraz chciałam powiedzieć coś głupiego' Wink
a my na to: 'co?' 'no...żeby sobie possał' Rolling Eyes Laughing
Daria
PostWysłany: Czw 16:51, 12 Sty 2006    Temat postu:

Ja też o tym gdzieś czytałam. Chyba w Kp.
*Nika*
PostWysłany: Czw 16:29, 12 Sty 2006    Temat postu:

A wiecie ,że teraz nie można 'zakopać' konia w własnym ogródku ;)Trzeba się zgłosić do 'firmy' ,która sie tym zajmuje i poddać konia utylizacji. Czytałam o tym w ŚK Cool Pamiętam o czym to było (cud) bo podobało mi się zdjęcie Cool
Eureka
PostWysłany: Śro 17:56, 11 Sty 2006    Temat postu:

eh, to my tez kiedys znalezlismy zdechłego ptaka i chciałysmy dać kotu, owszem koty na stajni na górze były, ale jedne już sztywny, to trzeba sie było przekopytwac przez ta zmarznieta ziemie i go zakopac... A tak pozatym, to my tam cmentarzysko mamy... 2 konie, psy, koty.... RazzVery Happy
pterodaktyl
PostWysłany: Śro 16:20, 11 Sty 2006    Temat postu:

u nas też był jaskółki, raz leżała jedna martwa na środku stajni i dąber chciała jej łopatą główkę odrąbać Evil or Very Mad Cool była martwa co prawda, chciałam ją zakopać, ale ostatecznie daliśmy ją kotu zjeść Rolling Eyes

phpBB © 2001,2002 phpBB Group