Autor Wiadomość
FlickyFly
PostWysłany: Sob 11:36, 04 Sie 2007    Temat postu:

a ja daje mojemu konikowi marchewkę i jabłka:)
to jest jego przysmak Razz
a oprócz tego to też daje jakieś smakołyki:)
jaźwiec-agata
PostWysłany: Nie 19:54, 31 Gru 2006    Temat postu:

ja na mikołaja dostałam takie smaczki z mango i marchwią
Gazellasta
PostWysłany: Nie 12:28, 31 Gru 2006    Temat postu:

dokładnie...myslałam, że mnie szlag trafi, ale się opłaciło, bo kuń zeżarł Wink
Florettino
PostWysłany: Sob 19:58, 30 Gru 2006    Temat postu:

Z owsem trudno uformować kulki,bo się pewnie rozpada.
Gazellasta
PostWysłany: Sob 15:18, 30 Gru 2006    Temat postu:

ja też piekłam..tyko, że z owsem o za fajne nie wyszło...polecam robić bez owsa.
Florettino
PostWysłany: Pią 21:29, 29 Gru 2006    Temat postu:

Iwona,może odczekaj jeszzce zanim podasz koniowi kilka dni.
Muszą dobrze zaschnąć,ponieważ jeśli będą jeszcze nie zaschnięte możliwa jest kolka u konia.
Iwona
PostWysłany: Pią 21:25, 29 Gru 2006    Temat postu:

ja upieklam te ciastka Very Happy jutro zanosze ... zobaczymy Wink
Florettino
PostWysłany: Sob 22:05, 18 Lis 2006    Temat postu:

Bo są lepsze niż ze sklepu,ale po upieczeniu ciasteczek lepiej je jeszcze przez kilka dni posuszyć w domu.Podobno konie mogą kolkować po świerzo upieczonych.
jaźwiec-agata
PostWysłany: Sob 21:40, 18 Lis 2006    Temat postu:

wczoraj razem z kasztanka piekłam ciasteczka i w stajni wszystkim smakowały nawet niektuży muwili ze leprze niz te ze sklepu
Nillasta
PostWysłany: Sob 19:08, 18 Lis 2006    Temat postu:

To prawda Wink
Gazellasta
PostWysłany: Sob 18:41, 18 Lis 2006    Temat postu:

Do Florettino a ja tam kupiłam tez szampon Very HappyVery Happy tylko, ze z melisa dla wrazliwe, straszej skory gaziory Wink

a co do smakolykoe, konie zawsze od Ciebie Nillasta duzo dostaja Wink
Nillasta
PostWysłany: Sob 15:08, 18 Lis 2006    Temat postu:

Ja daje Nilowi smakołyki zawsze kiedy do niego przychodzę Smile Są to np. jabłka, marchewki lub takie z jakiejś firmy w granulacie (jabłkowe)
Florettino
PostWysłany: Pią 22:50, 17 Lis 2006    Temat postu:

Ja tam jeszcze kupiłąm SZAMPON TRUSKAWKOWY DLA KONI:)
Był jeszcze migdałowy,bardzo śmiesznie pachnie.tak dziecinnie,ale spoko jest naprawdę.
Gazellasta
PostWysłany: Pią 20:00, 17 Lis 2006    Temat postu:

Florettino napisał:
Ostatnio kupiłam w decathlonie dużą paczkę "kółeczek" Vitakfart też są fajne pod tym względemże da się je na trening zabrać,chyba są ananasowo-waniliowe.


Doklasniw takze kupilam w Decathlonie te z VitaKraft tylko, że jabłko i cynamon Very Happy w Warszawie jak bylam Wink juz gaziora zezarala Razz
jaźwiec-agata
PostWysłany: Czw 21:01, 16 Lis 2006    Temat postu:

fajne sa te ziołowe i owoce lesne
Florettino
PostWysłany: Czw 20:56, 16 Lis 2006    Temat postu:

Też miałam te ciastka,całkiem dobre były,jeszcze gdzieś kilka jest.
Bardzo śmieszne są też cukierki Rokale- zwykłe,ziołowe landrynki dla ludzi i koni (bardzo dobre) tylko trzeba szybko zjadac bo z czasem się sklejają i mało apetycznie wyglądają.
Daj jeszcze zwykły cukier,bo jest wygodny na trening,ponieważ nie kruszy się w kieszeni.Ostatnio kupiłam w decathlonie dużą paczkę "kółeczek" Vitakfart też są fajne pod tym względemże da się je na trening zabrać,chyba są ananasowo-waniliowe.
Jeszcze mam Bananowe Pharmaka (coś takeigo i z owoców leśnych,swoją drogą tanie są i bardzo smaczne;P
Kiedyś tez sama zrobiłam w kształcie serduszek z tego przepisu..
Jeszcze Ovatora gdzieś miałam cukierki,takie półokrągłe,jakbłkowe i miętowe juz mi sie skończyły (one są pakowane w wiaderkach),dostałam próbke Happy Horse i tradycyjnie Leoveta..
A,Parisola też kiedyś miałam:P

Ale i tak najsmaczniejsze i w najzabawniejszej postaci są batoniki Marstalla;)
www.marstall.pl
_MarZyCiElKa_
PostWysłany: Czw 23:50, 09 Lis 2006    Temat postu:

Ach no i proporcje najlepiej samemu dobrac;) Moge podać ale z praktyki wiem ze i tak zawsze jakos inaczej wyjdzie... Poprostu tak do smaku i aby za dużo maki nie było;D
Ja się przyznam w piatek upiekłam cała blache-połowe zjadłam ja ,dwa koty a reszta konie;D
_MarZyCiElKa_
PostWysłany: Czw 23:20, 02 Lis 2006    Temat postu:

W sumie wystarczy troche weny twórczej i wykonane;D
Składniki:
-woda/sok jabłkowy
-cukier,miód lub cokolwiek słodkiego
-płatki owsiane,otreby,musli i wszystko co tam macie i by się nadawałoWink
-mąka przenna
Trzeba wszystko ugnieść i wyrobic jak ciasto drożdżowe aby była jednolita masa. Potem uformować z niej np. długie wałki i pociać na kosteczki albo kulki( ja też często najpierw wszystko miele) Ułożyć na blasze i piec w ok. 180 stopniech dopóki nie bd twarde (gdzies ok. 40 minut) Zaraz po upieczeniu bedą miękkie więc najlepiej zostawić je na noc w piekarniku aby wyschłyWink No mniej więcej tak by to wygladałoWink Pisałam troche z pamięci;)
Pozdrawiam:D
jaźwiec-agata
PostWysłany: Czw 20:49, 02 Lis 2006    Temat postu:

no to jaki jest przepis na ciasteczka
_MarZyCiElKa_
PostWysłany: Czw 20:47, 02 Lis 2006    Temat postu:

Nie cukierków raczej nie da sie samemu zrobic;D Ale ja im ciastka pieke;D
jaźwiec-agata
PostWysłany: Czw 20:24, 02 Lis 2006    Temat postu:

a jaki jest przepis na cukierki
_MarZyCiElKa_
PostWysłany: Czw 20:23, 02 Lis 2006    Temat postu:

ja tam wole własnoręcznie robione;) Tylko szkoda że wszystkie konie ze stajni się nimi zajadaja a nie moje grubaski;D A tak pozatym to co bym nie kupiła im i tak smakuje;) Ja kupuje im cukierki ze sklapu Brandy (niewiem jak się nazywają cuksy) i czasami cisacha ziołowe jakieś ;D Dla mnie smierdzą jak nie wiem ale one mogą zjesć cały kubełek na raz;D
madzix
PostWysłany: Pią 9:57, 24 Lut 2006    Temat postu:

To masz szczescie, bo moi rodzice jak slysza slowo "Koń" w moim wykonaniu to juz maja dosc...
patrycjaa13
PostWysłany: Pon 11:40, 20 Lut 2006    Temat postu:

Ja mam w domu przewagę bo i ja i moj tata mamy bzika na punkcie koni więc moja mama nie ma szczegolnie nic do gadania. Very Happy
kasztanka
PostWysłany: Pon 11:18, 20 Lut 2006    Temat postu:

Asiu smakowały GAZI moje ziołowe smaczki??
Gazellasta
PostWysłany: Pon 9:46, 23 Sty 2006    Temat postu:

EE moj to by sie darl jak nie wiem co Razz
co ty robisz...co piekarnik dla ludzi nie dla koni xP
pterodaktyl
PostWysłany: Śro 13:07, 18 Sty 2006    Temat postu:

heh, moja mama sie przyzwyczaiła jak gotowałam w garach pokrzywę jako płukankę do grzywy i ogona dla patrola...smród w domu jak cholera...ale spoko Wink
kasztanka
PostWysłany: Śro 11:38, 18 Sty 2006    Temat postu:

trochę..Smile a ty moją mamę..Smile
Gazellasta
PostWysłany: Sob 22:08, 07 Sty 2006    Temat postu:

Znasz mojego tate...
kasztanka
PostWysłany: Sob 21:56, 07 Sty 2006    Temat postu:

czemu zawsze u mnie...??

phpBB © 2001,2002 phpBB Group