Autor |
Wiadomość |
jaźwiec-agata
Fanatyk
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: katowice
|
Wysłany:
Pon 21:30, 13 Lis 2006
|
|
wspomnienia czasem się przydaja |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gazellasta
Adminka ;]
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1596 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Pon 22:21, 13 Lis 2006
|
|
Wiesz Nika, mloda glupia-zartuje no, ale z tym, ze ja poscilas...rzzeczywiscie w terenie starac sie lepiej konia utrzymac, no, ale jak kon Cie wlecze, sploszyl sie to lepiej jest go poscicc niz przyplacic zyciem...a na padoku, spokojnie konia mozna poscic jesli juz jest grozna sytuacja, kon nigdzie nie ucieknie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jaźwiec-agata
Fanatyk
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: katowice
|
Wysłany:
Wto 9:43, 14 Lis 2006
|
|
no ja niechciałam puscić na padoku konia który galopował a ja zanim na brzuchu i te konie co go gonily przegalopowały po mnie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
*Nika*
Forumowicz boss :*
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: *Katowice*
|
Wysłany:
Wto 19:16, 14 Lis 2006
|
|
Asia z tym mloda i glupia to nie żarty. nie bylo to za mądre dzialanie. mialam więcej szczęścia niż romumu. i tak zaplacilam za to zerwane więzadla. więcej w takie rzeczy się nie bawilam. mam nauczkę do dzisiaj.
mlodzi uczcie się od starszych! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jaźwiec-agata
Fanatyk
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: katowice
|
Wysłany:
Wto 21:14, 14 Lis 2006
|
|
dobrze pani profesor |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gazellasta
Adminka ;]
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1596 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Śro 20:44, 15 Lis 2006
|
|
No i do dziisaj masz problemy z tym kolanem.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dorka
Masztelerz
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Czw 12:51, 16 Lis 2006
|
|
Ha! To my kiedyś ( na mazurach, se stajnie znalazłam i w teren ) właśnie na mazurach pojechaliśmy w teren. Te babki dobrze okolicy nie znały. Jedziemy jedziemy jedziemy, zagłębiamy się w las... i nie znamy drogi powrotnej (czy ja tego już nie opowiadałam?) No i kiszka. To my sie zastanawiamy co by tutej zrobić. No to Dekteryjka, klacz-wąchadło weszła na czoło i dzielnie ruszyła swoją ściezyneczką w stronę stajni. Tylko jej ścieżyneczka nie była zbyt prota dla nas, ludzi. No tak, w końcu Dekta uratowała nam życie i dzięki jej matczynej intuicji wróciliśmy do stajni... ale cali poharatanie i w pajęczynach
A jesczze tam na mazurach: jedziemy, jedziemy w teren, zagłębiamy się w las... (czy ja tego tez nie opowiadałam?) i nagle słyszymy: BURZA. No to kiszka. Ułożyliśmy plan na najgorsze: zsiadamy z koni, przywiązujemy je do drzewa i my an piechty wio do stajni. No ale póki co wzięliśmy galopem przez las, potem przerwa, kłusik, stęp i galopem bo burza. Na szczęście wróciliśmy na czas, a burza się rozeszła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gazellasta
Adminka ;]
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1596 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Czw 14:04, 16 Lis 2006
|
|
Czemu chcieliscie przywiazac konie do drzew w takcie burzy??? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jaźwiec-agata
Fanatyk
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: katowice
|
Wysłany:
Czw 20:41, 16 Lis 2006
|
|
ja kiedys w chróstach jechałam w teren ja na jaźwcu taka kasia na pieknym wielkim ogierku lanosie a kasztanka na małym koniku polskim pomieszany z jakims mniejaszym kucem
no i my zawsze nowe drogichciałys my sobie odkrywać.
no to jedziemy i nage wyjechałysmy na takie miejsce gdzie po jednej stronie był spad a po drugiej kukurydza.
a jechalismy w kolejności lanos Jaźwiec i Gulwer.
no to marcela na guliwierze musiała zawrucic i jechac jako czołowa no i nas wprowadzila w takie miejsce że ja na małym zakrywało bo po jednej stronie kukurydza po drugiej rzepak.
no ta ja i kasia idziemy se spokojnie na naszych konikach przez ten rzepak a marcela dostaje po twarzy tym wszystkim bo ona miała te osliny na wysokości glowy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dorka
Masztelerz
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Pią 18:01, 17 Lis 2006
|
|
Gazellasta napisał: | Czemu chcieliscie przywiazac konie do drzew w takcie burzy??? |
A gdzie! J anie chciałam Ja sie do tego planu nie przyznaje, ja tam tylko słuchałam co one gadają.
Agata, no to nieźle |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dalia ;*
Początkujący
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Wto 17:08, 27 Mar 2007
|
|
Moja najwieksza głupota? Hmm.. pewnego dnia zostałam na jednym w-fie kumpeli. I dyżurna która miała pilnowac by zamknac szatnie chciała sobie iśc.. powiesiła klucz na haczyku cos burkła za mamy potem zamknąc ;/ A przeciez to jej obowiazek xD Jak zostałam z tą kumpela jedna sama.. schowałam kluczyk do rękawiczki <lol2> I nastepny tydzien byłam chora i była afera o tą laske i o to że zginął kluczyk. Jak wróciłam do szkoły, przed meczem w siatke na klasy ja do takiej jednej laski
- Znalazł sie kluczyk?
- No.. - odpowiada luzowo i zaczeło sie coś ze:
- Bo dyżurnej sie chciało iśc do domu - kumpela tak se palła i do mnie pokazuje "Cii" i kiwa głową. Ja patrze na nią jak na idiotke i na całą epe
- nie do domu tlyko na papierosa [bo ta laska pali] - za chwile szturcha mnie ziomka obok i pokazuje palcem a tam stoi ta laska <lol2> Ja i Ona szczeliłyŚmy buraka, udawałam ze jej nie widze <lol2> Ona wyszła a ja łach xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vis100
Bywalec
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 17:23, 27 Mar 2007
|
|
Uważam że denerwowanie dzieci chorych na ADHD jest naprawde głupie!!!
a ja zrobilam w zyciu tyle głupot że aż strach wymieniać! :/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dalia ;*
Początkujący
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Wto 17:37, 27 Mar 2007
|
|
Lol.. ja kiedyŚ z hulajnogą z dachu schodziłam <lol2> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Strona 2 z 2 |