Moje dwa grubaski-Z&z

To moze i ja przedstawie moje grubaski:
Imię:Zelina
matka:Zorka
Ojciec:Meteor
Rasa:Wlkp.
Maść:Siwa
Urodzona:06.06.2000r.
Opis: Jest bardzo sympatyczną i sprytną chociaz nieco szalona kobyłka;D Jest u mnie od 27 września 2005r.Miała byc spokojnym i wolnym konikiem dla nastolatki;D Heh teraz niedokońca się z tym zgodze;) Nie moze podobno skakać chociaz właśnie to kocha najbardziej (żaden płot jej nie straszny)Jej hobby to jedzenie i kłapanie wargami;)I pare foteczek;D

Piekne ząbki;D

Galop;)

No i drugi agent
Imię:Zahira
Matka:Zelina
Ojciec:Baksik
Rasa:wlkp
Maść:Obecnie skarogniado siwa;)
Urodzona:26.05.2006
Opis: No taki mały wszędzie włażacy bobek;) szalony ale miny po mamusi robi;) bardzo szybko sie uczy ale jest do tego niezbyt chetny jedyne co bardzo przypadło mu do gustu to włamywanie się do stajni w wyjadanie smakołyków Wink

I zdjecia:

Pije mleczko-pierwszy dzien zycia;)

Portrecik;)
Zdjęcia niestety bardzo stare ale bobek i tak był duzy ,miała problemy ze wstawaniem z tego oto powodu;) Obecne zdjęcia mam ale niestety ni emoge wgrać ich na serwer:( Jak bd mogła to wgram obecnie bobek ma 4 miechy i dogania wzrostem swoją mamusie;)
Pozdrawiam;)[/img]

ooo Zelinke chyba znam. czy przed przyjazdem do Ciebie nie stała czasami w Rudzie Śląskiej w stajni Omega? wydaje mi się ,że tak Smile

jesteś z Jastrzębia? jak fajnie! często tam bywam tzn bywałam Smile

skąd dokładnie jesteś ? Smile

tzn. może jakaś nazwa dzielnicy, stajni czy cuś takiego Smile

tak Siwa tam stała przedtem;)No ja dokładniej z ok. Ruptawy;D
Aktualnie konie trzymam wpensjonacie ale po ostatnim starciu i atmoswerze tam panującej chce je przeniesc do siebie;D
Pozdrawiam

Tak szzcerze: pierwszy raz widze wilkopolaka-siwka Very Happy

śliczne

A to zdjęcie z zębami przzeeecudowne Very Happy

za wlkp. nie przepadam, ale konik ładny, a źrebak to już w ogóle cudo Wink

Marzycielka: znam te okolice! hehe, jaki świat jest mały Very Happy

konik piękn a czemu niemoże skakać

Tzn. nie wiem czy może ale od poprzedniego właściciela dostałam info że ma słabe peciny:( Ale i tak skaczemy pamiętam takie zdarzenie to był chyba 10 miesiac ciąży ... Konie galopują po padoku cały plac wolny a tylko siwa nabiegła na jedną przeszkode i z brzuchem jak balon byleby ją przeskoczyć... A nie wiem musze powiedzieć wetowi bo niepokoji mnie jej prawa tylnia noga.. Od początku praktycznie tak jakby łapały ją w niej skurcze i strasznie jej strzela:(

aa to szkoda ale może okarze się że to nic takiego i wyzdrowieje

Nie no chyba to nic powarznego... Chociaz i tak jeszcze ten głupi katar musimy leczyć i wogóle... Szkoda gadać..

ale może jak ja wyleczysz to juz nie będzie chorowac

Marzycielka znam ten ból. ja niedawno swojego konia leczyłam z przeziębienia. całe szczęście mała jest silna i szybko się wylizała. myślałam ,że to koniec, a tu niespodzianka. diagnoza weta: uszkodzenie torebki stawowej. noga jak balon, ja zawał na miejscu. jesteśmy w trakcie leczenia. mam nadzieję ,że wszystko się ułoży Smile

jak narazie opuchlizna schodzi...

jaźwiec niedawno był podbite ale już jest wszystko ok

Kurcze ale siwą na ten katar juz z 5 wetów leczyło Wink

Nikt nie wie co to,teraz wziął z niego wymas i się okaże bo byc moze to jakis gronkowiec lub coś w tym stylu;( Albo alergia... A z tymi nóżkami to się zobaczy;) Jak narazie bob jest zdrowy chociaż od małego walczyła o nie:(

Mojemu królikowi też mają brać wymaz, bo też ma katar. Bakteria Pastereloza czy jakoś tak. No ale to KROLIK a nie KOŃ

a u mojaego konia też maja brac wymaz bo ma jakaś chorobe skórną i niewiadomo czym ją smarować

Heh już było dobrze... Przyjezdzam na stajnie z zaplanowanym treningiem i wogóle a tu do mnie wszyscy że Siwa kuleje:/
Zobaczymy narazie stoi z maścią rozgrzewajacą i owija na nodze... Najprawdopodobniej nadwyreżyła sobie ścięgno;(
Biedulka moja
A Zahi dzisiaj zszokowała wszystkich bo jako córka czalonej kobyły w wieku 4,5 miesiąca przeskoczyła gdzies ok. 50 centymetrowy płot... Wpadła na kafelki i pogalopowała do stajni;D
Co ja się z nimi mamxD

To sie nazywa szalone konie Very Happy

ucaluj odemnie kobylki :*

to nasz Romeo [*] w wieku 4 miesiecy przeskoczył 120 cm płot.... To był skoczek....

Uśmialiśmy się bo Miro powiedział że za ten skok daje za nią 8,000:P
ja tego nie widziałam bo akurat lonżowałam ale gdyby tak jej coś nie wyszło...odpukać
Jak bedzie taka jak mamusia to biedne płoty:P

Zaraz się załamie:/ Jutro przyjeżdza dr.Kalinowski..ciekawe co powie:(

przypominam że nie piszemy dwóch postów swoich - jeden pod drugim.

Przepraszam-:]
Okazało się ze to podbicie...Ale noga jak wiadro:/

będzie dobrze Wink

ja wyciągnęłam Here z 2 ochwatów i powiem tyle, że musisz być wytrwała i się nie poddawać Wink

zobaczysz będzie dobrze Cool

Nie no juz jest dobrze:]
Dzisiaj chodziła prawie normalnie;] A zachowywała się jak ona czyli tylko jeść jej się chciało:)Ale ulga..

Napisała 2 posty podRZĄD, ALE TO NIE BYŁO JEDNEGO DNIA, TYLKO NASTEPNEGO...za takie cos zla nie jestem Wink

no i widze tutaj znajomą mordke Very Happy

oczywiście Zelinki pozdrówka :*

Marzycielka, gdzie Was wywiało? Wink

Czekam na fotki koni.

P.S. Możesz napisać mi na PW lub gg, gdzie trafił Parkiet? Wiesz coś o Justusie?

Pozdrawiam :*