Autor |
Wiadomość |
Ned Flanders
Początkujący
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Springfield ;)
|
Wysłany:
Czw 16:13, 19 Kwi 2007
|
|
Co sądzicie na ten temat? Chodzi mi tu o taki zwyczaj społeczny u koni, po angielsku się toto nazywa "sharing breath", na pewno wiecie co - te parskanie sobie nawzajem w nos dla okazania sympatii. Podobno koń człowiekowi też tak zrobi jak go lubi. A w drugą stronę? Czy można tak "dmuchnąć" żeby pokazać koniowi że się go lubi? Słyszałem że one lubią jak się im tak robi, z drugiej strony dobry kumpel który o koniach wie wszystko (jeśli chodzi o psychikę, nie o jeździectwo) twierdzi że lepiej sobie nie pozwalać jeśli się nie jest z nim w przyjaźni bo byli tacy co skończyli z odgryzionym nosem Jak to właściwie z tym jest u koni? A jakie jest wasze zdanie na temat tak "zwierzęcej" komunikacji z nimi?
PS. szukałem i upewniałem się, podobnego wątku nie znalazłem - jeśli jednak gdzieś jest to sorry. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
jaźwiec-agata
Fanatyk
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: katowice
|
Wysłany:
Czw 18:10, 19 Kwi 2007
|
|
Podobnego wątku na tym forum raczej nie ma:)
Ja też słyszałam że w ten sposub czyli dmuchając koniu w chrapy mozna z nim "rozmawiać"
Mój koń naprzykład jak dmucham mu w chrapy to raz stoji i jest spokojny a raz kuli uszy i sie wścieka nie wiem co z tym chodzi ale dobra;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ned Flanders
Początkujący
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Springfield ;)
|
Wysłany:
Czw 19:08, 19 Kwi 2007
|
|
No, skoro się wkurzał to widać nie miał ochoty na spoufałości
W każdym razie, chyba nie będzie próbował taki konik ugryźć jeśli mu się akurat nie spodoba? (zakładając że to nie jest jakiś furiat, ale np. taki co chodzi pod jazdy dla beginnerów i choć czasem wywija pod siodłem numery to generalnie jest grzeczny i np. daje się swobodnie głaskać) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dorka
Masztelerz
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Czw 19:23, 19 Kwi 2007
|
|
Hehe... to ja sobie kiedyś stałam przed takim jednym z naszej stajni, a ten mi wziął i dmuchnął: wszystkie gluty poleciały na moją twarz :lol2: Nie zapomnę tego :lol2: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vis100
Bywalec
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 8:42, 20 Kwi 2007
|
|
Oj mojemu nie radze dmuchac w nos natychmiast kuli uszy i chce ugryzc mysle ze ten konski obyczaj nie dotyczy wszytkich koni tak samo jak podawanie reki na powitanie nie dotyczy wszytkich ludzi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dorka
Masztelerz
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Sob 13:46, 21 Kwi 2007
|
|
Hehe... wczoraj próbowałam z Magiem ale go to nie rusza... może za mało dmucham ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ned Flanders
Początkujący
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Springfield ;)
|
Wysłany:
Śro 11:09, 25 Kwi 2007
|
|
No, biorąc pod uwagę siłę takiego konia człowiek musiałby się pewnie nieźle wysilić żeby dla konia było to tak jak dmuchnięcie drugiego konika
W każdym razie, nikt nic więcej nie wie na ten temat? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
konio
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 14:19, 25 Kwi 2007
|
|
ja słyszałam tylko że konie lubią dmuchanie w chrapy
i rzeczywiście niektóre to lubią |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ned Flanders
Początkujący
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Springfield ;)
|
Wysłany:
Czw 21:12, 26 Kwi 2007
|
|
OK, dzięki za wszelką pomoc okazaną na tym forum, więcej się chyba i tak nie dowiem, może jeszcze tego kumpla w najbliższym mailu spytam, ew. kiedyś jeszcze do tego wątku zajrzę może będzie jakaś nowa odpowiedź |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Strona 1 z 1 |