Kolka

ale to nie były kolki typu, ze koń umiera czy coś... Zwykłe kolki, po godzinie, juz konie chodziły zdrowe i nie było obaw... ALbo też wiem, zę jak coś tam Heidi miała gorszą kolkę, to jej wlewali wódę i olej, i to też pomogło...

Są tzw.'domowe'sposoby na kolkę. One też pomagają.
Wiadomo ,ze z wetem też nie nalezy 'przesadzać'. Jednak ja popadam w skrajnosci i w momencie gdy oprowadznie nie pomaga, dzwonię do weta.

hehe, u nas to weterynarz jak sie do niego zadzwoni to po 3 godzinach przyjedzie Neutral

Taaaaa to się nazywa genialny Aparta ;/

o to widac ze szybki jest.

no bardzo szybki, albo on sobie pojedzie, za chwile rpzyjedzie, połązi po stajni, obada, znowu jedzie, a my mamy cały czas kroplówki trymać itp, jak Lidka była chora... Ale ogólnie fajny jest Wink

Nie moge o nim powiedziec, ze źle robi, bo tam się nawet najgorszego Bakarata nie bał...

aha czyli nie jest zly.A drogi jest?

yyyyy chyba nie, on to nigdy kasy nie bierze tylko gada: A to sie tam rozliczymy przy następnej okazji...
lub coś takiego Wink

Jedyne co wiem, to za operacje(kolka) wziął 120 zł, no i to w nocy o 1 było ;]

aha, biedny ten kon byl, kolka mu nie dala pospac Sad

nie, kolka ją uspiła na zawsze... zdechła...

u mnie też ostatnia klaczka zdechla, też na kolkę, straszne to bylo Sad

tak sie biedna nacierpiala eh Crying or Very sad

u mnie to w wakacje było... Ale klaczka miała 2 miesiace....

No u mnie tamta klacz miała 18 lat...

Jeju biedaczyska Sad

wspolczuje im... Jednak kolka to paskudna sprawa Evil or Very Mad

No niestety. Najgorsze jest to, że nikt nie znal przyczyny kolki ten 18-letniej klaczy. Sad

To dopiero druga kolka w jej życiu była. :/ Pierwszą miala bo sie jablek najadla z drzewa na pastwisku... Sad

no,a u nas śmierć źrebaka spowodowali ludzie, bo dawali ten malutkiej chleb, który nie był suchy.. .Potem znaleźliśmy oprzed jej boksem resztki... Bo ona z Gracją stała tak, ze szło do niej iśc z podwórka i ją tam głaskać itp...

U nas jak konie sa na pastwisku to ludzie i dzieci im daja jakies chipsy,
niewysuszony chleb itp... Nie mysla ci ludzie jakie pozniej konsekwencje tego sa Evil or Very Mad

Myślę, że po prostu nie wiedzą

No bez przesady, to juz jest logiczne , zezwierzat sie nie karmi chipsami i takimi tam... to z tego wynika ze nawet dorosli, ktorzy je karmia nie wiedza... nie przesadzajmy.

U mnie ludzie nie mają dostępu do pastwiska bo jest ono za stajnią i nikt tamtędy nie chodzi, więc nie ma tego typu problemów. Wink

Na szczęście. No ale karmić konie chipsami to już jest rzeczywiście szczyt głupoty. Confused

Mi też sie wydaje że ludzie zdają sobie sprawe że nie można...może poprostu nie myślą o konsekwencjach... Sad

a u nas ludzie nie potrafia czytać, z każdej strony stajni pisze: PROSIMY NIE KARMIĆ KONI, ale te tabliczki to chyba tylko ja widze, bo nikt sobie nic z tego nie robi...

Eureka zawsze tak bylo klient to olewa bo to nie on wklada w leczenie tego konia Cool

Tak racja ludzie czasem są strasznie bezmyślni. Confused

Przecież to sie nawet nie trzeba na koniach znać żeby stwierdzić, że po takim karmieniu koń może mieć poważne kłopoty ze zdrowiem....:/

Jak czesto ktos przychodzi karmic konie do Pani gabrysia upomni i jest spoko Smile

ale sa tez tacy ludzie poprostu bezmyslni...

a ja se kiedyś upominam i upominam, zeby wyszli ze stajni, a ci do mnie:
-Taka smarkata mi nie będzie rozkazywać (bo to taka baba z dzieckiem była)
I sie wkur**** i poszłam do Lecha i ich wydupił Very Happy

W końcu to było trochę nie halo... ;/

No i dobrze Eureka, co ci beda konie karmic, ja juz tez mial;am duzo przypadkow albo latem w wakacje takie 3 male dziewczynki przyszly sobie , zaczely konie karmic i lazic za nimi po pastwisku ale wtedy to mnie juz cos wzielo...

hehe do nas ludzie na pastwisko nie włażą, bo kiedyś był Bakarat to się na wszytskich rzucał, potem Heidi robiła to samo, a jak był jeszcze Lord - kuc shetlandzki, to pogryzł takiej babie wózek, bo weszła z dzieckiem na padok i od tego czasu ludzie mają spokój.. Aha jeszce Bakarat kiedyś ugryzł takiego faceta... Mieliśmy przez to troche kłopotów, ale niby po co tam właził...

Locia goni ludzi a Zuzka potrafi sie rzucic z kopytami i zabami Razz

takze nie radze tym ludziom ryzykowac:P

hehe u nas już nie ma nikogo groźnego Very Happy

ale wiesz taki grozny kon to dobra rzecz Twisted Evil

wiem, wiem, ze dobra Very Happy